Ełk, 13 grudnia 2004 roku.
Od jakiegoś czasu toczy się na łamach prasy lokalnej dyskusja na temat ełckich inwestycji drogowych: obwodnicy i ulicy Mickiewicza. Są to przedsięwzięcia bardzo potrzebne naszemu miastu. Zwłaszcza obwodnica. Tego chyba nikt nie kwestionuje. Spory dotyczą realizacji.
Sądzę, że wszystkie zgłoszone uwagi powinny być wnikliwie rozpatrzone
i publicznie wyjaśnione. Postawa projektanta i wykonawcy, z której
wynika, że wiedzą lepiej, jest nie do przyjęcia. Chodzi o to, by
przebudowane drogi dobrze służyły nam wszystkim.
Myślę, że sama przebudowa ulicy Mickiewicza nie rozwiąże problemu ruchu drogowego
w centrum naszego miasta. Potrzebne są działania kompleksowe. Takie
rozwiązanie zgłosił pan radny miejski Waldemar Pieńkowski. Proponuje
on całkowitą zmianę organizacji ruchu drogowego między ulicami Mickiewicza,
Kościuszki oraz Wojska Polskiego i Dąbrowskiego. Nowa organizacja
ruchu powinna zostać zaprojektowana po wnikliwych badaniach, obserwacjach
i dyskusji. W tym czasie mogłyby nastąpić szerokie konsultacje społeczne
na temat nowej organizacji ruchu drogowego w centrum miasta.
Sądzę, że tylko takie szerokie zmiany poprawią sytuację i rozwiążą problem
natężenia ruchu kołowego. Organizacja ruchu drogowego w centrum
Ełku nie zmieniła się w poważnym stopniu od kilkunastu lat, mimo
że samochodów nam przybyło. Uruchomienie obwodnicy pozwoli na skierowanie
na nią ruchu tranzytowego, odciąży główne ulice Ełku, nowa organizacja
ruchu w centrum pozwoli skutecznie zracjonalizować ruch drogowy
i pieszych w całym mieście. Pomoże, to nam wszystkim. Liczę, że
decydenci, od których to zależy zgodzą się ze mną i podejmą stosowne
działania.
Andrzej Zdanowski
|