Ełk, 24 maja 2008 roku

          Z wielką uwagą i zadowoleniem przeczytałem list - artykuł Waszego czytelnika zamieszczony w Rozmaitościach Ełckich w dniu 23 maja 2008 roku pod tytułem "Przegłosowany przez radnych plan miasta to zły pomysł". Pragnę na niego odpowiedzieć z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze zgadzam się całkowicie z jego treścią a po drugie zostało w nim wymienione moje nazwisko.
          Działacze ełckiej Platformy Obywatelskiej wielokrotnie dyskutowali projekt zagospodarowania terenu nad brzegiem jeziora u ujścia rzeki. Głosy na ten temat były bardzo różne. Tu muszę stwierdzić, że od początku i jednoznacznie wypowiadałem się przeciwko budowie bloku w tym miejscu i to niezależnie od jego kształtu. Swego czasu należałem do tych, którzy tworzyli wizję odwrócenia Ełku do jeziora. Uważam, że skandalem jest zgoda na to by pośrodku wybudowanej za miliony publicznych złotych promenady nad jeziorem budować betonowy blok. Niestety koło Platformy obywatelskiej w Ełku nie przyjęło jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Takie stanowisko na wniosek Wojciecha Kierwatysa przyjął większością głosów Zarząd Powiatowy Platformy Obywatelskiej w Ełku. Zobowiązał on radnych do głosowania przeciwko tej inwestycji. Jednoznacznie popierałem to stanowisko. Nie zostało ono wykonane dlatego, że część liderów naszego ugrupowania popierała budowę bloku i nie starała się przekonać, łagodnie mówiąc, naszych radnych do poparcia stanowiska władz powiatowych PO w Ełku. Tu muszę zaznaczyć, że to na wniosek radnego PO głosowanie nad projektem uchwały było imienne. Zarząd Powiatowy ełckiej PO postanowił, że będzie brał pod uwagę postawę obecnych radnych przy układaniu list wyborczych w przyszłości.
          Niestety decyzja została podjęta i można tylko apelować do inwestora by dla dobra wspólnego odstąpił od jej realizacji w obecnym kształcie.

Andrzej Zdanowski